Wybrane fragmenty recenzji prasowych płyty i książki Jerzego Mamcarza pt."... jeszcze tańczą ogrody"
(...) Jerzy Mamcarz to pieśniarz, kompozytor i poeta, który od lat ulega fascynacji piosenką literacką. (...) Płyta "... jeszcze tańczą ogrody" utrzymana jest w refleksyjnym tonie, choć zdarzają się nutki, gdzie "... takt porywa" (...) gitara klasyczna staje się głównym "sprawcą" niezapomnianych klimatów. Właśnie takimi pieśniami raczy nas Jerzy Mamcarz, który raz jest melancholijny, by w kolejnych utworach poddać się rytmowi samby czy tanga. Poza tym wspaniałe gitarowe ozdobniki bez wątpienia uatrakcyjniają aranżację poszczególnych piosenek. Gorąco polecam ten album.
"Gazeta Muzyczna" nr 2/98
(...) śpiewa je przy gitarze, akompaniamencie instrumentów smyczkowych, perkusji i klawiszy. (,..) śpiew i melodeklamacja podają trudną lirykę w sposób przejrzysty, niejako oprowadzając po zakamarkach wiersza. (...) Poza tym udała się Mamcarzowi sztuka osobna: bez zgrzytów zaśpiewał w rytmie samby "Koładkę" Herberta.
"Wprost" nr3/98
(...) na tym kompakcie - 16 melodyjnych, wzbudzających uśmiech, a często głębszą refleksję utworów poetyckich - przeważa twórczość samego Mamcarza. Szczerze polecamy przypominając, że znamy się jeszcze z "Piwnicy pod Baranami", w której przed laty występował, a w "P" nr 29 z 1995r. prezentowaliśmy jego wiersze z ilustracjami Krzysztofa Litwina.
"Przekrój" nr4/97
(,..) śpiewa własne teksty. Osiągnięciem jego warsztatu Jest umiejętne balansowanie pomiędzy sprzecznymi nastrojami, łączenie tkliwości i sentymentu z ironią i purnounsensem. Repertuar Mamcarza to także teksty Szymborskiej, Herberta, Miłosza, Barańczaka i kilku innych klasyków. (...) Ta płyta - to chwila dobrego relaksu. I chwila rzadkiej zadumy,
"Wiadomości Kulturalne" nr 36/97
Jerzy Mamcarz to jeden z przedstawicieli gatunku poetów, dla których samo napisanie wiersza jest tylko częścią poetyckiej misji - artysta ten bowiem również je wyśpiewuje. Tomik..... jeszcze tańczą ogrody" ma również swoją wersję dźwiękową. (...) Zaletą tomiku są rysunki aktora-grafika Krzysztofa Litwina, nawiązujące do twórczości Chagala, doskonale uzupełniające liryczne opowieści Mamcarza
"Polityka" nr 43/98
(...) Zbiorek to godny polecenia. Pomieszcza teksty piosenek, w tym wiele znanych z płyty autora. (...) Znajdziemy w nim także czystą lirykę, kalambury oraz aforystycznie zwięzłe refleksje. (...) Tymi utworami, jak i całą swoją twórczością autor składa ukłon w stronę poezji refleksyjnej, której patronem pozostaje dlań Jonasz Kofta. W sposobie obrazowania metaforycznego i w czułej ironii dowcipu, uczeń zda się być godny mistrza.
"Rzeczpospolita" nr 70/99
|