W sobotę, 4 sierpnia 2012 roku, w Muszli Koncertowej Parku Bażantarnia w Elblągu wystąpił Jerzy Mamcarz. Autor, kompozytor i pieśniarz wywodzi się z Piwnicy pod Baranami, a zaśpiewał w ramach „Elbląskich Nocy. Festiwalu Piosenki Wartościowej”. Recital tego artysty jest wstępem do części głównej Elbląskich Nocy, które w tym roku przeniosły się z dziedzińca Muzeum na dziedziniec Galerii El.

Jerzy Mamcarz to artysta, który wykonuje recitale w pełni autorskie oraz chętnie sięga po twórczość współczesnych polskich poetów. Jego koncerty to poetycko-satyryczny program autorski, osadzony w poetyce Jonasza Kofty, oparty na grze nastrojów.

Natrojowo-liryczno-satyryczne teksty mogli również usłyszeć elblążanie, zgromadzeni wczoraj w Muszli Koncertowej. - Chciałem się z Państwem przywitać introdukcją, która wprowadzi  nas w klimat tego spotkania – powiedział Jerzy Mamacarz, wykonując na powitanie swój przebój „Zanim”. Elblążanie mogli wczoraj usłyszeć jeszcze takie przeboje jak: „Pszczeli jam”, „Romans na łyżworolkach”, czy też „Śmieszną lub smutną piosenkę o Don Kichotach”, która przez wiele miesięcy gościła, a 3 miesiące zajmowała 1. miejsce, na Liście Przebojów w kategorii Piosenka Literacka w I Programie Polskiego Radia w 1998 roku.

Zgromadzeni na koncercie elblążanie nie szczędzili artyście gorących oklasków i słów uznania – Nie każdy lubi ten typ muzyczny, reprezentowany przez Mamcarza – mówi o twórczości artysty pan Włodzimierz, który na recital przybył wczoraj z żoną Elżbietą -  Są to najczęściej  kompozycje o głębokiej treści, wyszukanej, często delikatnej melodii oraz skromnej aranżacji – mówi – Za to cenię  Jerzego Mamcarza, bo w swoich występach łączy nastrojową poezję z satyrą, a to trudna sztuka w obecnych czasach. - wyjaśnia pan Włodzimierz.

Artysta w czasie swego recitalu wprowadzał swoich widzów w nastrój każdej wykonywanej piosenki, krótką, satyryczną anegdotką, celnie trafiająca do sedna wyśpiewanego przekazu piosenki.

Aleksandra Szymańska

Zobacz więcej:
http://info.elblag.pl/